Elektronika

Wszystko zależy od punktu patrzenia, podobnie jak zrozumienie danej sytuacji zależy od tego jak się do niej odnosimy. Patrzymyna świat różnie, jedni będą to robić w pozytywny sposób, drudzy wszystko widzą w ciemnych barwach. Z czego to wynika? Z różnorodnych doświadczeń, z wychowania, zależy od genów? Od wszystkiego po trochu?

Na pewno nie da się wymienić pojedynczej przyczyny takiego a nie więcej o zegarkach szpiegowskich na stronie innego patrzenia na świat czy podejścia do życia. Nawet w sytuacji gdy konkretny bodziec definiuje kolejne wypadki, to jedna osoba w inny sposób zareaguje na pewne sytuacje niż inna. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak zareagujemy na sytuację, które wydają się niespodziewane, lecz jednak możliwe. w jaki sposób byśmy sobie poradzili z wielka tragedią, przypuśćmy, tragiczną śmiercią kogoś z rodziny? Nie da się tego przewidzieć.

Ci, co natomiast twierdzą, że zachowaliby się w konkretny sposób najczęściej udali by się w inną stronę – ten zaskakujący brzeg, o którym nie myśleli poważnie. Być może nie byłoby to tak widoczne, ten surrealistyczny rozwój sytuacji, gdyby nie właśnie wcześniejsze zarzekanie się i oświadczenia. Nie da się tak łatwo popatrzeć na własne życie z dalszej perspektywy, zrobić filmowanie z powietrza (sprawdź), aby zobaczyć, co, jak i kiedy. Dobrze jest zachować skromność i nie wydawać radykalnych opinii, co do naszego postępowania, bo możemy srogo się zawieść i koniec końców nie być przygotowanym na taki rozwój wypadków założyliśmy.

Inaczej patrząc, nawet jeśli sami nie zakładamy, jak byśmy się zachowali w danej chwili, to jest szereg rzeczy, które dają nam tego, jak potoczyłyby się nasze losy. Wśród najważniejszych z nich musimy wymienić: cechy charakteru, żywiołowość, doświadczenie z analogicznymi sytuacjami czy reakcja na podobne tragedie (ale u kogoś innego). Najbardziej obiektywnie jednak ocenią nas nieznani nam ludzie, oczywiście „najłatwiej” nie oznacza „najtrafniej”, gdyż ktoś z zewnątrz ocenia nas tylko po tym, co dostrzega na zewnątrz, lub co na nasz temat usłyszy, często będą to dywagacje nie mające sensu. Można je porównać na przykład do opinii ludzi którzy nie rozmawiali nigdy z człowiekiem z zagranicy, a bazując na krzywdzących i niemądrych stereotypach sądzą, że w innych krajach mieszkają sami ludożercy.